Richelle Mead - Akademia wampirów

Tytuł: Akademia wampirów
Auror: Richelle Mead
Ilość stron: 336

Lissa jest wampirem. Pochodzi z rodu królewskiego morojów. Jej przyjaciółka Rose jest dampirem i uczy się na strażniczkę morojów. Po wypadku, w którym zginęła rodzina Lissy, między dziewczynami pojawiła się niezwykła więź. Rose odczuwa emocje przyjaciółki, może wnikać do jej myśli, do jej głowy. Pewnego dnia postanowiły opuścić szkołę, uciec. Nauczyciele uważali, że jest tam bezpiecznie, lecz dziewczyny miały złe przeczucia. Długo ukrywały się między ludźmi, uczęszczały do szkół. Prowadziły życie jak zwykli ludzie, ale nimi nie byli. Pewnej nocy Rose obudził sen Lissy. Było coś nie tak. Od dawna nie jadła. Wampiry pożywiały się krwią. Rose oddawała przyjaciółce swoją krew, aby ta przeżyła. Coś tej nocy jednak zaniepokoiło dziewczynę i kazała Lissie, aby jak najszybciej uciekały. Niestety nie zdążyły. Przy samym samochodzie zostały złapane. Musiały wrócić do akademii.
Dyrektorka była bardzo zła. O wszystko obwiniała Rose. dlatego dziewczyna otrzymała karę. Dzięki Dymitrowi, dampirowi, który je zatrzymał, mogła zostać w szkole, ale nie miała prowadzić życia towarzyskiego, prócz posiłków. To i tak wystarczało Rose, choć była bardzo zła za to więzienie, ale zależało jej na swojej przyjaciółce. Musiała ją chronić. Chodziła na dodatkowe zajęcia do Dymitra, by nadrobić zaległości. Przestała trenować dwa lata temu. Nie było łatwo wrócić do rzeczywistości. Na każdym kroku coś na nie czyhało. Tak jak się spodziewały w akademii nie jest bezpiecznie. Lissa cały czas otrzymuje martwe zwierzęta co nią wstrząsa. Kto i po co robi takie okrucieństwa?

Książka jest pierwszą częścią cyklu Akademia wampirów. Moim zdaniem jest bardzo dobrą lekturą. Teraz cały czas spotykamy się z treścią o wampirach itp. Mimo to nie zawiodłam się na tej książce i chętnie przeczytam kolejne części. Do głównych bohaterów prawie nic nie mam, ale do tych drugoplanowych mam pewne uprzedzenia. Nie podoba mi się bardzo postać Mii. Jeśli przeczytacie tą książkę to może zrozumiecie o co mi chodzi.

W takim razie przejdę do głównych postaci. Lisa jest wampirem i pochodzi z królewskiego rodu. Jej rodzice i brat zginęli w wypadku. Jest osobą spokojną, opanowaną i rozważną. Ta postać bardzo mi się podoba, jak również zaskakuje. Po powrocie do szkoły najpierw było jej trudno i się męczyła, ale potem znów wróciła do towarzystwa. Jedynym problemem było to, że chyba za nimi nie przepadała. Bardzo potrzebowała swojej przyjaciółki, której zawsze ufała i miała w niej oparcie.

Rose jest za to dampirem. Dampiry to w części ludzie i wampiry. Dziewczyna jest pełna energii. Uwielbia imprezy i jest szalona. Lubi być w centrum uwagi. Mimo to jest odpowiedzialna, bo zrobi wszystko, aby chronić swoją jedyną przyjaciółkę. Szkoli się na strażniczkę morojów i pragnie opiekować się właśnie Lisą. Te dwie dziewczyny łączy jakaś więź, lecz one nie wiedzą skąd się wzięła.

Książkę czyta się dość sprawnie. Jest napisana dość prostym językiem, co ułatwia zrozumienie. Jest tam ukazanych wiele dobrych rad. Z każdej książki powinno się moim zdaniem coś wynieść. Właśnie ta ukazuje jak ważna jest przyjaźń i wsparcie drugiej osoby. Sami nie damy rady sobie, bo zawsze potrzebujemy kogoś kto z nami będzie. Polecam książkę oczywiście tym, którzy lubią tą tematykę, a także tym którzy chcą zobaczyć jak wiele może zdziałać przyjaźń.

Ocena: 9 / 10