Kraj produkcji: Korea Południowa
Data premiery: 6 październik 2011r. (świat)
Reżyseria: Il-gon Song
Scenariusz: Il-gon Song, Hong-jin No
Jest to film koreański opowiadający o życiu dwójki ludzi. Jednym z nich jest Cheol Min (So Ji Sub), były bokser i kryminalista. Po wyjściu z więzienia zmienia swoje dotychczasowe życie i zaczyna pracować w różnych miejscach. Pewnego dnia zastępuje w pracy na parkingu staruszka. Poznaje wtedy młodą dziewczynę, która często przychodziła tam oglądać dramy. Chłopak zauważa, że jest ona niewidoma. Z czasem się zaprzyjaźniają. Ich więź pogłębia się jednak dopiero, gdy Cheol Min ratuje Jung Hwa.
Gdy zabierałam się za oglądanie Always nie znałam dokładnie opisu i nie wiedziałam czego się spodziewać. Może to i lepiej, ponieważ z każdym momentem odkrywałam kolejne zagadnienia filmu i wszystko zaczynało mi się układać w całość. Początkowo czułam żal z powodu dziewczyny, która straciła wzrok. Jednak gdy widziałam jak dobrze sobie mimo to radzi zrozumiałam, że do wszystkiego można się przyzwyczaić i sobie z tym radzić.

Życie obojga bohaterów nie było usłane różami. Cheol Min spędził dzieciństwo w sierocińcu i pewnie przez to nie mógł sobie poradzić w dorosłym życiu. Po wyjściu z więzienia szukał sensu życia i dopiero, gdy poznał Jung Hwa powoli go znajduje. Natomiast dziewczyna miała dobre dzieciństwo, jednak przez wypadek straciła wszystko, co było dla niej ważne, w tym właśnie wzrok. Mimo tego, iż nie mogła widzieć, radziła sobie w życiu. Jednak nawet w pracy nie mogła się czuć bezpiecznie z powodu natrętnego szefa. Można pomyśleć, że los specjalnie złączył losy tych dwojga ludzi, ponieważ dzięki sobie nawzajem zaczynają oni na nowo poznawać świat.

Film bardzo mnie poruszył. Uważam, że jest idealny dla żeńskiej części widzów. Myślę, że każda z pań znajdzie w nim coś, co je wzruszy i zauroczy. Osobiście uważam, że film jest bardzo dobry i jestem zadowolona z faktu, iż udało mi się go obejrzeć. Z miłą chęcią dowiem się, co wy o nim sądzicie, dlatego zapraszam serdecznie was do obejrzenia go. ☺
Jeśli jeszcze nie jesteście zdecydowani to zapraszam do obejrzenia tego:
Stylistyka azjatyckich filmów średnio do mnie trafia, ale raz na jakiś czas sięgam po coś naprawdę dobrego z tych rejonów ;) Tytuł zanotowany, wbrew gatunkowi czuje się zainteresowany :)
OdpowiedzUsuńNa pewno obejrzę. Historia mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, daaawno temu oglądałam dramy, przy sposobności obejrzę ten film.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie bardzo! Aż zaraz poszukam w sieci ;)
OdpowiedzUsuń