26 lipca 2013

Eva Völler - Złoty most

Data premiery: 2013-06-12
Współczesna dziewczyna. Przystojny młodzieniec. Pełen przepychu Paryż. Intryga na szczytach władzy. Historia poza czasem. Odkąd Anna dołączyła do tajnego grona podróżników w czasie, przygoda goni przygodę. Jednak w samym środku egzaminów maturalnych do dziewczyny docierają straszne wieści –  jej ukochany Sebastiano zaginął w Paryżu w czasach kardynała Richelieu. Anna natychmiast udaje się w pełną niebezpieczeństw podróż i rzeczywiście znajduje Sebastiana w Paryżu. Ale to nie koniec problemów, chłopak bowiem jest muszkieterem kardynała i nie ma pojęcia, kim jest Anna. Czy uda się przywrócić mu pamięć? Złoty most, kolejny po Magicznej gondoli tom przygód Anny i Sebastiana zabiera czytelników w podróż do siedemnastowiecznego Paryża. Miłość i przygoda, intrygi i romanse przykuwają uwagę i sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem.
  " Podekscytowana obserwowałam jego twarz. W jego oczach widać było melancholię. Spojrzenie miał nieobecne i jakby poszukujące. Był całkiem blisko!..."
Już mija półtora roku od pierwszej podróży w czasie Anny. W tym czasie już nie raz podróżowała. Teraz czekają na nią testy maturalne. Niespodziewanie dowiaduje się, że musi jechać do Paryża, a stamtąd przeniesie się do roku 1625. Nie wie co się dzieje. Jedyna informacja jaką otrzymuje to taka, że nie może ufać nikomu, tym bardziej Sebastianowi. Pełna obaw nie wiem, co ją czeka tym razem.

Nie chce tu za dużo mówić o historii, ponieważ mogę trochę za dużo powiedzieć i już nie będzie tego zaskoczenia w pewnych momentach. Dlatego przejdę już dalej. Pomiędzy Magiczną gondolą a złotym mostem widać pewne różnice. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że teraz więcej się w książce działo. Możliwe, że jest to spowodowane bardzo dziwnym zachowaniem Sebastiana. W dodatku bardzo irytowała mnie główna bohaterka, Anna. Ogólnie to bardzo ją lubię, ale czasem wkurzało mnie jej dość pokrętne myślenie.


Jak już mowa o bohaterach to opowiem co nie co o paru. Otóż Gaston już od początku mi się nie podobał. Te jego maniery i dorobek mnie wkurzały i nie miałam do niego w ogóle zaufania. Do tych postaci,które mnie się spodobały zaliczam Celice, chociaż nigdy jej nie zrozumiałam. Phillipe'a, który był bardzo oddany i po prostu był szczery i godny zaufania. Polubiłam też Marie. Jednak przerażała mnie trochę jej życzliwość i to, że tak bardzo od razu polubiła Anne. Jednak zrozumiałam, że jest to bardzo pozytywna postać, która nie co rozjaśniała sytuację w książce.

Pomysł na drugą część bardzo m się spodobał. Akcja wciąż trwała. Nie było jakiegoś dłuższego zatrzymania i owijania w bawełnę. Jednak moment zaskoczenia także się pojawił, co mnie bardzo ucieszyło, bo naprawdę mnie zaskoczył. A z takich wizualnych spraw to bardzo podoba mi się okładka. Jednak dopiero później zorientowałam się, że jest tam ukazana wieża Eiffla, co wskazuje na to, gdzie się dzieje akcja książki.

Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tej pozycji. Cieszy mnie to, że nie zawiodłam się na talencie pisarskim autorki, ponieważ znowu udało jej się napisać pełną emocji i akcji książkę, która zaskakuje czytelnika. Z miłą chęcią poczytałabym dalej o losach Sebastiana i Anny. Jestem ciekawa, co czeka ich dalej :)

Za możliwość zapoznania się z dalszymi losami Sebastiana i Anny
dziękuję wydawnictwu Egmont i panu Maciejowi :)



Złoty Most [Ewa Voller]  << KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

8 komentarzy:

  1. W sumie to cieszę się, że trochę więcej się dzieje niż w pierwszej części. Anny nie lubię od samego początku, więc to się akurat u mnie nie zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ogromną ochotę na tę książkę, najpierw jednak sięgnę po pierwszą część. (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam obie części i jestem zachwycona. Nie mogę doczekać się kontynuacji. A niestety przyjdzie nieco poczekać.. bo aż do wiosny (takie info dostałam od wydawcy). No ale cóż. Warto :D
    pozdrawiam
    Miłośniczka Książek

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam "Magicznej gondoli", więc nie mogę się zabierać za "Złoty most". Mam jednak nadzieję, że szybko nadrobię zaległości. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobra seria, a okładki? Piękne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka jak najbardziej dla mnie :) Mam na nią wielką ochotę, a po przeczytaniu Twojej recenzji wiem, że koniecznie muszę ją przeczytać! :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie czytałam, aczkolwiek wszystko w planach :D
    Zapraszam na mojego bloga :))
    Serdecznie pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Ja się dla Ciebie produkuje, to może i ty byś dla mnie choć komentarz zostawił?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...